26 lipca 2007

Cisza w sieci


Niedawno skończyłem czytać książkę, którą zamierzałem przeczytać od dawna pt. "Cisza w sieci" autorstwa Michała Zalewskiego znanego także pod pseudonimem lcamtuf. Lektura pochłonęła mnie czego wynikiem było pochłonięcie treści tej książki w niecałe 3 dni.
Tematy poruszone w książce dotyczą bezpieczeństwa systemów komputerowych, przesyłania danych w sieci. Jednak podejście autora do tego tematu jest nieco inne niż początkowo myślałem. Bo kto tak naprawdę spodziewał się że mrugająca dioda na obudowie switcha sieciowego może ułatwiać przechwytywanie danych. Albo w jaki sposób dokładnie rozpoznawać poszczególne komputery "ukrywające" się za NAT'em (maskaradą). Autor który jest znanym i cenionym specjalistą w dziedzinie bezpieczeństwa porusza wiele kwestii związanych z różnymi nietypowymi metodami pozyskiwania danych, nie pokazuje jak pisać exploity, ale wskazuje na pewne zjawiska które można poddać dogłębnym badaniom. Wreszcie przedstawia tzw. informatykę pasożytniczą, czyli wykorzystanie olbrzymiej mocy obliczeniowej komputerów podłączonych do internetu bez uzyskiwania dostępu do tych maszyn a jedynie wysyłaniu odpowiednio przygotowanych pakietów które pozwalają rozwiązywać równania.
Moim zdaniem książka porusza kilka tematów o których nie piszą za często portale zajmujące się bezpieczeństwem. Warto się im przyjrzeć bliżej.
Prz okazji muszę podziękować koledze Kamilowi za pożyczenie mi książki, dzięki!

2 komentarze:

Paweł pisze...

Może kiedys ię skusze do przeczytania.

Ja z kolei czytam "Gdzie przykazań brak dziesięciu" Joe Alex - kryminał, który wciąga.

Anonimowy pisze...

Nie ma za co ;-)
Pozdrawiam.