14 maja 2007

Gadu-Gadu jest do d...

Poziom technologiczny jak i używalności interfejsu użytkownika pozostał gdzieś na przełomie 2000-2001. Wzorowany głównie na ICQ już taki pozostał, z lokalną listą kontaktów. Pracuje na dwóch kompach, na obydwóch mam GG i na obydwóch mam dosyć mocno różniącą się listą znajomych. Pomysł z eksportem listy na serwer/do pliku jest bardzo chybiony. Ta lista powinna siedzieć cały czas na serwerze bez zajmowania użytkownika takimi detalami jak eksport/import listy - słynne opisy "nie mam listy - zgłaszajcie się". Takie coś jest od dawna w Skype i komunikatorach opartych o Jabbera.
Marzy mi się komunikator w którym nie będę się zastanawiał kto ma jaki namiar i w jakiej sieci. Po prostu będę mógł porozmawiać z tą osobą mimo iż korzystać ona będzie z 3 różnych protokołów.