Pewien fragment tekstu trochę mnie rozśmieszył na tej stronie. Otóż piszą tam, że: W czasie występów Jarre gra na niezwykłym instrumencie, zwanym laserową harfą. Wymaga to odpowiednich zabezpieczeń, aby nie spalił sobie rąk.
Ale więcej o specjalnych zabezpieczeniach nie piszą. W tym przypadku możemy powiedzieć, że osoba pisząca ten tekst poprostu się nie zna. Z całym szacunkiem, prędzej wzrok można stracić niż sobie ręce spalić na tej harfie laserowej.
Błache to ale nieprawdziwe więc piszę tu o tym.
2 komentarze:
gdybyś poczytał trochę o technologiach jakie jmj wykorzystywał w swoich harfach to wiedziałbyś że mógł sobie spalić ręce. obecnie to już nie ma miejsca
Czytałem trochę o laserach, klasach laserów i korzystając z tej wiedzy wywnioskowałem, że gdyby używał naprawdę mocnego lasera to większe ryzyko byłoby dla jego wzroku i ludzi oglądających ten show jeżeli moc lasera mogłaby poparzyć/spalić ręce. Niektóre lasery te klasy IIIB mają taką moc, że światło odbite od zwykłej powierzchni może poparzyć skórę.
I w sumie w wikipedii nie opisano tej technologii ochronnej dlatego się czepiam o nieścisłość.
Prześlij komentarz