20 stycznia 2007

Antywirus online

Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale nie używam antywirusów. Z jednej strony jest to rozwiązanie złe i niedopuszczalne, z drugiej mój komputer jest wolny od zabierających "cenne" cykle procesora i megabajty pamięci monitorów, skanujących każdy otwierany plik. W rzeczywistości praca na koncie bez praw administratora jest już wystarczającym zabezpieczeniem przed rozprzestrzenianiem się potencjalnych wirusów na cały komputer. Mniejsza o to. Od dawna wiadomo, że nie ma najlepszego programu antywirusowego. Jeden program potrafi rozpoznać danego robaka inny nie, bądź też jest zdolny do tego z pewnym opóźnieniem. Dobrym rozwiązaniem byłoby posiadanie kilku programów antywirusowych na komputerze. Jednak takie rozwiązanie jest niedopuszczalne, gdyż dwa antywirusy mogą sobie wzajemnie przeszkadzać.
Serwis virusscan.jotti.org/ pozwala na skanowanie pojedynczych plików do do 15MB, takimi programami antywirusowymi jak:
Avast, NOD32, DrWeb i wiele innych. Łatwo możemy sprawdzać pliki ściągnięte z sieci, gdy nie mamy pewności co do ich "czystości".

Brak komentarzy: