22 września 2005

Blogi developerskie; hermetyzm blogów

Czy ja prowadzę bloga deweloperskiego? Nie, nie jestem żadnym deweloperem, w tej kwestii siebie samego uważam za programistę, programuje tu i tam, zbytnio nie publikuje tego co napiszę. Ale czym naprawdę są blogi developerskie? Od czasu do czasu czytam podobno "blogi developerskie" i muszę stwierdzić, że pod wieloma względami są one nieciekawe. Może czytam nie odpowiednie blogi. Większość z nich to bardzo filozoficzne wywody na różne tematy - czasem nie wiem o czym ci ludzie chcą mi powiedzieć. Czy koniecznie mi? Może to co ci ludzie piszą w tych blogach jest przeznaczone dla ich przyjaciół i znajomych? Dosyć często można spotkać blogi, w których znajdują się linki do kolejnych blogów, które linkują do tych blogów.
Ogólnie zastosowanie blogów może być takie ile ludzi na świecie ma bloga. Moim zamierzeniem było publikować na tym blogu kody źródłowe. Nie wiele ich jest, więcej jest sensacji, jakiś dziwnych krótkich wpisów, krytykujących różne rzeczy w sieci.
Wyszło na to, że blog ten stał się ujściem, mojej frustracji, krytyki wobec tego co nieprawdziwe i niegodziwe. Ostatnio demaskuje poczynania jednej firmy z Krakowa, która umiejętną socjotechniką sprzedaje po zawyżonych cenach urządzenia do filtrowania wody. Nie pisał bym o tym gdybym się z tym osobiście nie spotkał. Demaskuje ich kłamstwo, podważam argumenty jakich używają.
Poprzez to chce przestrzec innych ludzi, że wcale nie muszą wydawać takich pieniędzy o jakich akwizytorzy z Osmosis mówią aby mieć czystą wodę.
Blogi to źródło opinii -
Z opinią jest jak z d***, każdy ją ma Cytat z "Brudnego Harrego"
Ktoś to zobaczył i powstała firma technorati.com, która indeksuje posty na blogach wg. słów kluczowych zwanych tagami. Tworzą tzw. World Live Web. W wyszukiwarce Technorati można wpisać Bush i wszystko już wiemy, co myślą Amerykanie na temat swojego prezydenta (czasem opinie bardzo niepochlebne mogą spowodować wizytę Secret Service w domu bloggera).
Od niedawna Google ma swoja wyszukiwarkę, która przeszukuje blogi. Ale nie tylko blogi, także serwisy informacyjne. Świadczyć może, to że w wynikach można znaleźć tylko te serwisy które publikują swój kanał RSS. I w ten sposób działa BlogSearch że przeszukuje pliki RSS.
W ten sposób blogi coraz bardziej się rozhermetyzowują.
Czy mój blog jest blogiem deweloperskim? Pewnie bym chciał, żeby tak ludzie mówili ale nie jest i chyba nie będzie.
Przy okazji chciałbym pozdrowić wszystkich czytelników mojego bloga z Gdańska.

Brak komentarzy: